Zanim zaczniesz - wiedza użyteczna
Prace nad poprawieniem wydajności ogniw fotowoltaicznych, trwają nieprzerwanie od czasów zimnej wojny. Obecne rekordy wydajności ogniw fotowoltaicznych sięgają 44%, przy 4% tendencji wzrostu rozwiązania co 5 lat.
Bardzo popularne w dziedzinie OZE stało się nazwisko Polki, Olgi Malinkiewicz. Pani Olga połączyła związki nazywane perowskitami co już po trzech latach badań nad technologią zaowocowało 20% sprawnością. Opracowanie niskotemperaturowej technologii wytwarzania elastycznych ogniw fotowoltaicznych na bazie perowskitów, dało Polce oprócz rozgłosu i prestiżowych nagród, również zainteresowanie inwestorów z Japonii. Przeźroczyste perowskity nanosi się poprzez natryskiwanie ich na materiał. Ich zastosowanie determinować więc będzie tylko wyobraźnia. Wszystko wskazuje na to, iż jest to technologia mogąca w końcu wprowadzić na rynek, rozwiązania domów produkujących energię elektryczną przy pomocy dachów, okien i elewacji. Bez konieczności stosowania dodatkowych konstrukcji, jedynie natryskując powłoki perowskiowe. Wszystko wskazuje na to, że technologia ta, jest realnym zwiastunem długo oczekiwanych i zapowiadanych w literaturze fachowej farb fotowoltaicznych.
Innowacyjne wynalazki, takie jak chodniki generujące energię elektryczna na wskutek nacisku pieszych, to wcale nie odległa wizja, ale rzeczywistość. Wynalazek ten został już zastosowany, m.in. w Londynie, na stacji metra West Ham, stacji przesiadkowej do wioski olimpijskiej. Okazało się, że w 2012 roku podczas olimpiady w Londynie jak i po tym wydarzeniu, kroki przechodniów pozwoliły w pełni zasilić oświetlenie stacji.
Kierunek rozwoju energetyki wiatrowej przypomina coraz bardziej scenariusze science fiction. Powszechnie wiadomym faktem jest, że im wyżej tym wiatr jest silniejszy. Wymyślono już elektrownie wiarowe opierające się na przemianie siły ciągu latawca pracującego na wysokościach powyżej 500m (docelowo 10km). Kolejną nowinką, są podniebne elektrownie wiatrowe bazujące na konstrukcji sterowców rodem z pierwszej wojny światowej. Turbinę taką w zależności od mocy, miałoby się transoprtować już przy pomocy standardowej lawety. Po zastosowaniu odpowiednio wytrzymałego posadowienia lawety, miałabyby być przymocowana latająca turbina.
Wynalezienie taniego i efektywnego sposobu gromadzenia energii jest tematem, który nierozerwalnie łączy się z OZE. Pojawienie się takiego rozwiazania zrewolucjonizowałoby energetykę, przemysł samochodowy, budownictwo i wiele innych dziedzin naszego życia. Kierunków rozwoju technologii kumulowania energii elektrycznej, jest wiele. Coraz to częściej daje się słyszeć bateriach litowo-powietrznych, dodawaniu nowych domieszek w postaci np. grafenu do istniejących rozwiązań, tworzenie baterii z nanostruktur czy eksperymenty z bateriami z papieru. To tylko część tej obszernej tematyki, której rozwój może spowodować rewolucje.