Opłata likwidacyjna - ukryta pułapka polisolokat?
Wiedząc już, czym są ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, warto bliżej przyjrzeć się ich cechom charakterystycznym, które niejednokrotnie są przed konsumentami zatajane, a mają fundamentalny wpływ na wysokość otrzymywanego świadczenia.
Jednym z tych elementów są właśnie „opłaty likwidacyjne”, zwane również w niektórych umowach „wartością wykupu”. Zgodnie z poglądem prezentowanym do niedawna miały być one rodzajem sankcji za wcześniejsze rozwiązanie przez konsumenta umowy. Co istotne, wysokość opłat likwidacyjnych nie wynika wprost z umowy ubezpieczenia, a z tzw. „tabeli opłat i limitów”, która jest odrębnym dokumentem i stanowi załącznik do głównej umowy ubezpieczenia.
Z uwagi na fakt, iż pobierane przez ubezpieczycieli opłaty likwidacyjne były (i są) rażąco wygórowane, a ich naliczanie niejednokrotnie prowadziło do utraty całości zgromadzonego przez konsumentów kapitału, zapis w umowie uprawniający do ich naliczania, zaczęto traktować je jako tzw. „niedozwolone postanowienie umowne”.
Obecnie obserwowana jest tendencja do obniżania przez ubezpieczycieli wysokości tych opłat. Coraz częściej również sądy powszechne orzekają o zakazie stosowania, w trakcie trwania ochrony ubezpieczeniowej, jakichkolwiek stawek, które byłyby nieadekwatne do kosztów rezygnacji z ubezpieczenia.
Aby sprawdzić, czy postanowienia naszej umowy ubezpieczenia z UFK, dotyczące opłat likwidacyjnych, są tzw. „klauzulą niedozwoloną”, zalecamy osobisty kontakt z właściwym oddziałem terenowym Federacji Konsumentów. Przedstawiciele naszego stowarzyszenia, poza szczegółową analizą zawartej umowy i udzieleniem porady, mogą także wystosować pismo interwencyjne do ubezpieczyciela, w celu zakończenia sporu i zamknięcia sprawy.
Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji , finansowanego z Funduszy EOG.
<< Polisolokaty