Wyzwanie, jakim jest złagodzenie kryzysu klimatycznego, zmusza nas wszystkich do zmiany sposobu korzystania z energii i ogrzewania naszych domów.
Według najnowszego badania opublikowanego przez BEUC (Europejską Organizację Konsumencką), to pompy ciepła będą najtańszą i ekologiczną opcją ogrzewania. Dlaczego? Bo według obecnego stanu wiedzy ich alternatywą będzie technologia... wodorowa. Prawdopodobnie droższa i w tej chwili mniej wygodna w użytkowaniu.
W badaniu „Żegnamy się z gazem, czyli twój następny kocioł do ogrzewania domu powinien być pompą ciepła” – przyjrzeliśmy się kosztom ogrzewania w dwóch najbardziej typowych gospodarstwach domowych: dom wolnostojący oraz mieszkanie w bloku wielorodzinnym, w kilku państwach europejskich: we Włoszech, Czechach, Polsce i Hiszpanii. Porównaliśmy: elektryczne, hybrydowo-elektrycznych i… wodorowe pompy ciepła oraz kotły grzewcze wykorzystujące wodór. Dodatkowo, interesowała nas sytuacja w kilkunastoletniej perspektywie, czyli w latach 2025-2040.
Wynik? Uwzględniając wskaźnik „całkowitego kosztu posiadania” elektryczne pompy ciepła okazały się najtańszą opcją ekologicznego ogrzewania we wszystkich czterech krajach, natomiast dla obszarów miejskich o dużej gęstości zabudowy dobrą opcję będzie stanowić centralne ogrzewanie zasilane pompą ciepła.
Dyrektor Generalna BEUC, Monique Goyens, skomentowała: „Miliony konsumentów w Europie korzystają z paliw kopalnych, takich jak gaz, do ogrzewania swoich domów. Problem w tym, że są one związane z wysokim poziomem generowanych zanieczyszczeń. Kryzys klimatyczny oznacza, że nie będziemy mieli innego wyjścia, jak znaleźć bardziej ekologiczne i wydajniejsze alternatywy do ogrzewania naszych domów. Paliwa kopalne narażają również konsumentów na ryzyko niestabilnych cen energii i właśnie w tej chwili doświadczają oni trudności wynikających z takiej właśnie sytuacji.
Ale jest też dobra wiadomość, już teraz dostępne są inne rozwiązania. Nasze badania pokazują, że dla konsumentów w całej Europie elektryfikacja ogrzewania wykorzystująca odnawialne źródła energii oraz działanie pomp ciepła w połączeniu z poprawą efektywności energetycznej będzie znacznie tańsze i wygodniejsze niż rozważana już technologia wodorowa. Natomiast zwiększenie efektywności energetycznej domów - czy to poprzez docieplenie ścian w Polsce, czy zamontowanie żaluzji na oknach w Hiszpanii - pomoże konsumentom znacznie zaoszczędzić. Co więcej, uniknięcie ryzyka zmienności cen gazu zapewni konsumentom większą stabilność i przewidywalność rachunków za energię.
Ale spójrzmy prawdzie w oczy, przejście na korzystanie z pomp ciepła jest nadal zbyt trudne. Konsumenci borykają się z dużymi początkowymi kosztami inwestycyjnymi i problemami z instalacją. W związku z tym ważne jest, aby to władze publiczne zapewniały wsparcie finansowe, tylko w ten sposób konsumenci będą mogli inwestować w pompy ciepła i poprawę efektywności energetycznej w swoich domach. Ale równie ważne jest, aby konsumenci nie byli zmuszani do inwestowania w drogie eksperymenty, takie jak wodór. Zamiast tego władze powinny przeznaczyć publiczne pieniądze na sprawdzone technologie.
Wnioski z badania, w skrócie:
Więcej nformacji na stronie BEUC: