Świąteczne prezenty na raty - warto, czy nie?

Nie zawsze dysponujemy odpowiednią kwotą, by kupić prezenty „za gotówkę”. Ratunkiem bywa sprzedaż ratalna, czyli nic innego jak kredyt wiązany. Jest to jeden z rodzajów kredytu konsumenckiego, z którego jest finansowane nabycie towaru lub usługi na podstawie innej umowy, a obie te umowy są ze sobą powiązane. Jednym słowem, najczęściej wygląda to tak: bank płaci za nasze zakupy, a my spłacamy raty do banku.

Kredyt powiązany z nabyciem określonego towaru lub usługi również podlega regulacjom ustawy o kredycie konsumenckim. Kredytodawca ma więc obowiązek udzielić nam wszystkich informacji przewidzianych tym aktem prawnym.

Pewne trudności nastręcza sytuacja, w której konsument decyduje się odstąpić od umowy kredytowej. Tak jak w przypadku każdego kredytu konsumenckiego, także od umowy o kredyt wiązany można odstąpić w terminie 14 dni od dnia jej zawarcia, kierując do kredytodawcy stosowne oświadczenie. Jeżeli nabywca towaru odstąpi od umowy o kredyt, sprzedawca musi zwrócić uiszczoną cenę kredytodawcy. Konsument jest zobowiązany do zwrotu kredytodawcy odsetek należnych mu od dnia wydania towaru przez sprzedawcę lub rozpoczęcia świadczenia usług przez usługodawcę do dnia złożenia przez konsumenta oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Zwrot powinien nastąpić nie później niż w terminie 30 dni od dnia złożenia tego oświadczenia. Nie można jednak zapomnieć, że wówczas sprzedawca będzie żądał od konsumenta uiszczenia pełnej ceny towaru. Może również zgodzić się na niezwłoczny zwrot towaru, ale nie musi, dlatego warto to wcześniej sprawdzić, jeżeli nie jesteśmy pewni trafności zakupu. Nie można jednak uzależnić prawa do odstąpienia od umowy kredytowej od uprzedniego dokonania zwrotu towaru przez konsumenta, jeżeli chce on za niego zapłacić.

Inaczej będzie w przypadku, gdy przysługuje nam prawo do odstąpienia również od umowy sprzedaży. Może ono wynikać z ustawy lub z umowy ze sprzedawcą. Ustawowe prawo do odstąpienia od umowy przysługuje wtedy, gdy zakupu dokonujemy na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa. Gdy kupujemy rzecz w sklepie stacjonarnym, prawo do odstąpienia zależy tylko od regulaminu tego sklepu.

Jeżeli w świetle ustawy lub regulaminu możemy odstąpić od umowy sprzedaży, to odstąpienie konsumenta od tej umowy jest skuteczne także wobec umowy o kredyt wiązany. Oznacza to, że składając oświadczenie o odstąpieniu do sprzedawcy, odstępujemy równocześnie od umowy o kredyt wiązany.

Jeżeli sprzedawca lub usługodawca nie wykonał lub nienależycie wykonał zobowiązanie wobec konsumenta (np. nie wydał nam towaru, nie świadczył usługi, wydał nam towar niezgodny z umową i go nie wymienił na nowy lub nie naprawił, pomimo prawidłowo złożonej reklamacji), konsumentowi przysługuje prawo dochodzenia swoich roszczeń o wykonanie tego zobowiązania od kredytodawcy. Aby konsument mógł dochodzić roszczeń wobec kredytodawcy muszą być łącznie spełnione dwie przesłanki:

1) sprzedawca (usługodawca) nie wykonał lub nienależycie wykonał zobowiązanie wobec konsumenta z tytułu umowy podstawowej;

2) żądanie wykonania tego zobowiązania, jakie konsument zgłosił wobec sprzedawcy (usługodawcy), nie było skuteczne.

Odpowiedzialność kredytodawcy jest ograniczona do wysokości udzielonego konsumentowi kredytu. Gdyby zatem nasze roszczenie do usługodawcy czy sprzedawcy było wyższe od kwoty udzielonego nam przez kredytodawcę kredytu, musimy nasze roszczenia w stosunku do kredytodawcy ograniczyć do kwoty udzielonego kredytu.

Na co należy uważać?

Fakt, że umowę o kredyt wiązany najczęściej zawiera się w sklepie, nie sprzyja dokładnej analizie treści tej umowy. Zapewnienia sprzedawcy starającego się namówić nas do zakupu, długa kolejka, perspektywa opuszczenia sklepu z wymarzonym towarem w ręku sprawiają, że ciężko skupić się na nie zawsze klarownych zapisach umowy kredytowej. Wydaje się niekiedy, że jest to umowa jakby „mniej zobowiązująca” niż umowa zawierana w siedzibie banku. Nic bardziej mylnego – kredyt wiązany to także kredyt. Ma swoje koszty, terminy spłaty, zabezpieczenie... Nie dajmy się zwieść kolorowym wywieszkom „raty 0%” - pamiętajmy, że bank nie miałby żadnego interesu w udzielaniu kredytów, na których nie zarabia. Szanse na to, że kredyt nie będzie się wiązał z żadnymi kosztami, są więc bardzo nikłe.

Podstawa prawna:

Ustawa z 12.05.2011 r. o kredycie konsumenckim (Dz.U.2016.1528)

 

 

 


infotekafundacjafk
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce internetowej. zamknijzamknij