W dobrym sklepie internetowym zakup powinien być prosty, a system powinien nas domyślnie poprowadzić przez kolejne etapy.
Nie oznacza to dowolności: sklep powinien w regulaminie lub w innym miejscu na stronie internetowej poinformować nas o sposobie zamówienia. Z regulaminu będzie też wynikało, czy jest to prawdziwy sklep – taki, gdzie złożenie zamówienia nie spowoduje zmiany ceny.
Niektóre sklepy internetowe to tylko zbiór informacji o produkcie i orientacyjnej cenie. Kierując się tymi wskazówkami, konsument sam składa ofertę zakupu. Sprzedawca może ją przyjąć, ale może też odrzucić i zaproponować inną cenę, np. wyższą. Takie sklepy w regulaminach mają najczęściej zapisane, że ich oferta nie stanowi oferty w rozumieniu przepisu art. 66 Kodeksu cywilnego, ale zaproszenie do zawarcia umowy.
Z postanowień sklepu internetowego powinno również wynikać, jaka jest cena rzeczy, warunki dostawy, jak można zapłacić, a także informacje dotyczące samego produktu. Warto zwrócić uwagę na dodatkowe usługi, gwarancje i opinie o produkcie, ale również o samym sklepie. Takie opinie warto potwierdzić poza sklepem, w którym dokonujemy zakupu.
Pamiętajmy, że sklep internetowy nie może przewidzieć domyślnych opcji, np. zaznaczyć, że konsument jednocześnie automatycznie wybiera dodatkowe usługi. Na to potrzebna jest wyraźna zgoda konsumenta i jego samodzielne działanie.
Przed samym zakupem sklep musi potwierdzić nam informacje o kupowanej rzeczy, cenie i warunkach jej zapłaty, a także kosztach transportu. Prawo wymaga od przedsiębiorcy tego, aby konsument w momencie składania zamówienia wyraźnie potwierdził, że wie, że zamówienie pociąga za sobą obowiązek zapłaty. Może to być np. dodatkowy checkbox. Jeżeli do złożenia zamówienia używa się przycisku lub podobnej funkcji, musi być ona oznaczona w czytelny sposób słowami: "zamówienie z obowiązkiem zapłaty" lub innym równoważnym i jednoznacznym sformułowaniem.
Są to warunki, które mają uchronić konsumenta przed niechcianym zakupem. Jeżeli nie są realizowane, umowa nie zostaje zawarta. Dopóki na stronie nie pokażą się takie informacje, należy wstrzymać się z płatnością.
Należy zwrócić też uwagę na dane osobowe. Jeżeli sklep informuje nas, że wykorzysta dane tylko do celów związanych z realizacją umowy, wszystko w porządku. Ale jeżeli dodaje, że będzie wykorzystywał je do celów marketingowych lub też przekazywał innym podmiotom, w porządku nie jest. Na takie działanie sprzedawca musi uzyskać odrębną i dobrowolną zgodę. Nie może być ona domyślna lub połączona ze zwykłą zgodą związaną z realizacją umowy.
Czasami składając zamówienie na stronie internetowej sklepu, wybierając tzw. odbiór osobisty, nie zawieramy umowy sprzedaży. Dokonujemy jedynie „rezerwacji” rzeczy. Warto wtedy sprawdzić w regulaminie, jaki skutek ma złożenie zamówienia. Od tego będzie zależało, czy umowa będzie zawarta na odległość. A to będzie decydowało, czy przysługuje nam prawo do odstąpienia od umowy – pamiętajmy, mamy na to 14 dni przy zakupie w sieci (z pewnymi wyjątkami).
Podstawa prawna:
Ustawa z 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (Dz.U. 2014, poz. 827 z późn. zm.)