Zaproszenie na spotkanie. W klubie emeryta, klubie osiedlowym, w hotelu, w restauracji. Czego będzie dotyczyć? Zdrowia. Kto nie chce być zdrowy ! Zwłaszcza w pewnym wieku, a zaproszenie jest adresowane do osób starszych. Osoby poniżej 40 lat nie mają wstępu.
Każdy kto przyjdzie, otrzyma podarunek – niespodziankę. Za co? Bo przedsiębiorca dba o seniorów. Będzie kawa, ciastka i dobry nastrój. Spotkanie będzie połączone z pokazem urządzenia przywracającego zdrowie. Trzeba potwierdzić obecność, bo liczba miejsc – z powodu atrakcyjności spotkanie – jest ograniczona. Grzech nie skorzystać, kto nie chce być zdrowy?
Pokaz się odbył. Kilka osób zostało prawie siłą namówionych na zakup urządzenia wysysającego złe moce poprzez nogi. Tak! Wystarczy zanurzyć nogi w urządzeniu napełnionym wodą, a bakterie i wirusy same uciekają, gdzie pieprz rośnie.
Pani Maria, Pan Jerzy i Pani Zenona w normalnych warunkach nie uwierzyliby w nadprzyrodzone zdolności zwykłej balii z wodą. Ale na pokazie jest inaczej. Tak przemiły, młody, profesjonalny i dobrze ubrany Pan wszystko wyjaśnił. Tłumaczył tak, że nie można było nie uwierzyć. Ponadto Pani Maria, Pan Jerzy i Pani Zenona dostali prezenty: zestaw kubków i talerzyków. I kupon - 100 zł na wycieczkę. Z wdzięczności Pani Maria, Pan Jerzy i Pani Zenona zgodzili się na indywidualne rozmowy ze sprzedawcami.
Rozmowy odbyły się przy osobnych stolikach. Każdy z konsumentów oddzielnie. Sprzedawców dwoje - Pan i Pani. Byli mili, ale też trochę postraszyli chorobami i złymi fluidami. Urządzenie usuwało złe fluidy i choroby. W zasadzie wszystkie. Pani Maria, Pan Jerzy i Pani Zenona byli chorzy – mniej lub więcej, ale w ich wieku, ponad 70 lat, kto nie ma choć niewielkich dolegliwości.
Pani Maria, Pan Jerzy i Pani Zenona kupili urządzenie. Ochłonęli dopiero w domu. Pani Maria sama. Pan Jerzy dzięki wnuczce. Pani Zenona dzięki sąsiadce. Dzwonili do firmy, że nie chcą urządzenia. Firma oczywiście się zgadza i przyjmie zwrot. Sami odbiorą towar za dwa tygodnie. Po dwóch tygodniach, po kolejnym telefonie, Pani z firmy oznajmiła, że „jest już za późno, minęło 14 dni, było w umowie”. Konsumenci przypominają sobie, że rzeczywiście coś podpisali, ale mieli otrzymać dokumenty za jakiś czas, po zarejestrowaniu ich w firmie. Bo przecież pokaz był poza firmą. Teraz zostali z urządzeniem, w którym można wymoczyć nogi, ale tylko w chłodnej wodzie, bo ciepła może uszkodzić urządzenie. Niestety moczenie nóg nie pomaga na reumatyzm, ból nerek i zawroty głowy. A przecież prezenter obiecywał.
Komentarz Federacji Konsumentów
Obiecywał i oszukał.
Zgodnie z art. 286 § 1 Kodeksu karnego kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Niestety, w większości przypadków jest to trudne do udowodnienia. Prokurator generalny zwracał uwagę prokuratorom na przestępcze zachowania prezenterów, ale jak dotąd nie słyszeliśmy o podjęciu śledztwa lub dochodzenia w podobnych sprawach.
Co pozostaje? Korzystać z prawa cywilnego. Prawa do odstąpienia od umowy - 14 dni od wydania towaru. Przy usługach - 14 dni od zawarcia umowy. Przedsiębiorca musi poinformować konsumenta o tym prawie. Brak informacji wydłuża termin o 12 miesięcy. Informacja nie może być ukryta ani zniekształcona, np. odstąpienie od umowy nie może być obwarowane dodatkowymi obostrzeniami.
Można starać się też unieważnić umowę, jeśli istnieje możliwość wykazania, co faktycznie działo się na pokazie. Będzie to możliwe, jeśli Pani Maria, Pan Jerzy i Pani Zenona zgłoszą się do Federacji Konsumentów o pomoc. Ich wspólne zeznania to dowód.
Praktyki stosowane w trakcie sprzedaży poza lokalem przedsiębiorstwa od pewnego czasu pokazują, jak bardzo można być pozbawionym podstawowych zasad etyki i ludzkich odruchów. Kłamstwo i przymuszanie starszej osoby do zakupu bezwartościowej de facto rzeczy za 4000 zł to pogwałcenie zasad współżycia społecznego i przestępstwo, które powinno być surowo karane i potępione. Zwłaszcza organizacje przedsiębiorców powinny głośno mówić o patologii, która drąży handel bezpośredni.
Nasze krótkie rady:
ZGODA NA WYKORZYSTANIE CIEBIE W SPOSÓB PRZESTĘPCZY!