Prosument, który ubezpiecza swój dom, powinien poinformować Zakład Ubezpieczeń o montażu instalacji. Przed ubezpieczeniem domu wyposażonego w mikroinstalację należy zapoznać się szczegółowo z warunkami ubezpieczenia, ponieważ mogą one stawiać dodatkowe wymagania w tym zakresie.

 

 

Prosument wraz z rodziną od kilku lat zamieszkuje nowo wybudowany dom jednorodzinny w zachodniej części Polski. Jako osoba prowadząca działalność gospodarczą związany jest z rynkiem niemieckim, gdzie w konsekwencji spędza dużą ilość czasu każdego roku. Zachęcony przykładem niemieckich przyjaciół i systemów wsparcia funkcjonujących w Niemczech zdecydował, że sam również założy mikroinstalację. Wybór padł na mikroinstalację fotowoltaiczną, głównie ze względu na bezgłośną ciągłą pracę oraz cenę. Nie bez znaczenia był też łatwiejszy dostęp do komponentów, oferowanych na rynku niemieckim.

Przeprowadzenie instalacji  zlecono firmie zewnętrznej, jednak ze względu na częste wyjazdy prosument zdecydował, że przedsiębiorstwo instalacyjne opracuje projekt instalacji i przekaże mu szczegółowe wytyczne oraz specyfikację komponentów, które ten zakupi na terenie Niemiec. Tak się też stało. Prosument nabył komponenty za granicą. Po przewiezieniu ich do kraju przedsiębiorstwo instalacyjne dokonało ich zamontowania i próbnego uruchomienia instalacji. W następnej kolejności wykonane zostało zgłoszenie do operatora systemu dystrybucyjnego oraz zawarto umowę na odkup wytworzonej w ten sposób energii elektrycznej. Montaż odbył się bez problemów. Nie napotkano także żadnych ograniczeń na etapie przyłączenia mikroinstalacji do sieci elektroenergetycznej czy odsprzedaży wyprodukowanej energii do przedsiębiorstwa energetycznego.

Prosument troszczy się o swoje mienie i od wielu lat ubezpiecza swój dom, zarówno od ryzyk związanych z działaniami sił przyrody, tj. zniszczeń wywołanych pożarem, gradobiciem czy wichurą, jak również od ryzyk związanych z działaniem osób trzecich, za które nie ponosi odpowiedzialności. Zawierana przez niego umowa ubezpieczenia obejmuje zarówno budynek, wraz z zamontowanymi sprzętami i instalacjami, jak również wyposażenie domu. Na etapie zawierania umowy regułą jest szczegółowe opisywanie zarówno budynku, jak i jego wyposażenia.

Sprzedawca komponentów na terenie Niemiec przekazał prosumentowi informację, że w przypadku posiadania instalacji fotowoltaicznej należy zwrócić się do zakładu ubezpieczeń, w którym dom jest ubezpieczony, o rozszerzenie ochrony także na tę instalację lub w przypadku poszukiwania nowej oferty sprawdzić, czy na rynku nie funkcjonują już produkty ubezpieczeniowe dla prosumentów.

Należy wiedzieć, że z punktu widzenia  zakładu ubezpieczeń mikroinstalacja to przede wszystkim zwiększenie wartości nieruchomości, co może przekładać się na zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela, a co za tym idzie na wysokość składki.

Prosument przeprowadził analizę dostępnych na rynku produktów ubezpieczeniowych i ustalił, że obecnie funkcjonują już produkty ubezpieczeniowe, które w warunkach oferty ubezpieczeniowej uwzględniają możliwość objęcia ochroną ubezpieczeniową także mikroinstalacji.

Aby zwiększyć poziom bezpieczeństwa, prosument ustalił, że ubezpieczenie obejmować powinno co najmniej sytuacje wystąpienia zdarzeń takich, jak: pożar, wybuch, uderzenie pioruna, dym i sadza, katastrofa budowlana, akcja ratownicza, silny wiatr, trzęsienie ziemi, zapadanie i osuwanie się ziemi, upadek drzew i budowli, śnieg, lód, grad, kradzież z włamaniem, rabunek, wandalizm, stłuczenie. Ubezpieczenie swoim zakresem obejmować powinno także zewnętrzne elementy i instalacje budynku.

Prosument ustalił także, że aby zakład ubezpieczeń przyjął odpowiedzialność za zdarzenie związane z mikroinstalacją, powinien być w stanie udowodnić, że montaż i przyłączenie zostało wykonane w sposób zgodny ze sztuką, jak również, że zabezpieczenia posesji przed wejściem osób postronnych są sprawne.

W przypadku prosumenta, aby zabezpieczyć się na okoliczność wystąpienia problemów i negatywnych zdarzeń związanych z mikroinstalacją, podstawowy pakiet ubezpieczenia nie był wystarczający. Należało rozszerzyć ochronę ubezpieczeniową i zapłacić dodatkową składkę.