Opłata reprograficzna

Konsument jest ważny… naprawdę? My uważamy, że zanim znowu konsument zapłaci, stanowczo trzeba go wysłuchać!

Miesiąc temu prezentowaliśmy Raport na temat zachowań konsumentów na rynku mediów i nowych technologii.  Spotkał się z bardzo dużym zainteresowaniem – to dobrze, że wokół  tematów dotyczących bezpośrednio konsumentów nie tylko twórców trwa ożywiona dyskusja, przede wszystkim w Internecie. Konstruując system ochrony praw autorskich, teoretycznie zadbaliśmy o interesy wszystkich.  Konsumenci otrzymali możliwość konsumpcji treści na zasadzie dozwolonego użytku prywatnego, a opłata reprograficzna miała rekompensować autorom straty z tego tytułu. Jesteśmy – jako konsumenci - też za takim rzetelnym i transparentnym rozwiązaniem. Niestety nikt konsumentów, którzy - nie mając wyboru - opłatę tę wnoszą,  o tym, w jaki sposób korzystać z treści na zasadzie dozwolonego prywatnego użytku, nie informował. Zamiast tego niejednokrotnie forsuje się tezę, że wszystkie treści, za które nie wniesiemy odrębnej opłaty, są nielegalne. A konsumenci mają ponosić opłaty w cenie kolejnych urządzeń mobilnych – smartfonów i tabletów, które – jak pokazują nasze badania – nie są przez nich używane do kopiowania treści z Internetu. Większość konsumentów w naszym badaniu odpowiedziała, że chce, aby fakt poboru takiej opłaty uwidaczniany był na dowodzie sprzedaży towaru, do którego ceny została doliczona. Tym bardziej, że większość z nich nie zdawała sobie sprawy, do jak wielu urządzeń i nośników doliczona jest opłata reprograficzna. Wykaz takich urządzeń w rozporządzeniach Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego liczy 65! pozycji i trudno niektórym konsumentom zrozumieć, co wspólnego z wynagrodzeniem dla twórców ma opłata wliczona w cenę papieru formatu A3 i A4. 

Badanie nasze pokazało wyraźnie tendencję, którą można by określić mianem dramatycznego braku wiedzy konsumentów na temat legalności „konsumowania” treści zamieszczonych w Internecie. Ustawodawstwo w tym zakresie jest na tyle skomplikowane, że przeciętny konsument nie ma szans na uzyskanie interesującej go informacji w przystępnej formie. Konsumenci czują się zwyczajnie zagubieni, w szczególności, jeśli chodzi o to, co wolno, a czego nie wolno w Internecie. Mamy oto do czynienia z sytuacją, w której - kładąc coraz większy nacisk na zapewnienie powszechnego dostępu do Internetu - konsumenci, którzy już taki dostęp posiadają, zdani są sami na siebie, ignorowani. Biorąc pod uwagę upowszechnianie się negatywnych zjawisk na rynku, takich jak copyright trolling, konsumenci mogą niebawem znaleźć się w sytuacji nie do pozazdroszczenia, biorąc pod uwagę, że sankcje za naruszenie praw autorskich mają także charakter sankcji karnych. Z jednej strony żąda się zapłaty odszkodowania za dozwolony użytek prywatny, z drugiej praktycznie nie przekazuje się konsumentom informacji, czym on jest, uwypuklając jedynie kwestie związane z odpowiedzialnością za piractwo, którego nasze badania nie potwierdziły!

Prawo do informacji jest podstawowym prawem konsumenckim, tym bardziej, gdy proponuje się objęcie opłatą urządzeń, których główne funkcje w opinii konsumentów nie są związane z kopiowaniem, ale z komunikacją, a główne źródła konsumpcji kultury mają wciąż analogowy charakter.

Trwająca dyskusja budzi nadzieję, że może rzeczywiście uda się zadbać o interes wszystkich, a prawo konsumentów do rzetelnej i niewprowadzającej w błąd informacji będzie realizowane.  Głosem w tej dyskusji  jest kampania Nie płacę za pałace, zorganizowana przez Związek Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego Branży RTV i IT. Kampania w części potwierdza zasadność wniosków wynikających z Raportu Federacji Konsumentów, choć dotyczy również innych zagadnień, związanych z relacjami między Organizacjami Zarzadzania Zbiorowego a twórcami. Liczymy na dalsze i jeszcze bardziej aktywne  działania wszystkich zainteresowanych uczestników rynku, które przyczynią się  do edukacji konsumentów i wzrostu świadomości w zakresie prawidłowego korzystania z nowych technologii i mediów. Stawianie obecnie wyłącznie na karanie i żądanie kolejnych opłat w zestawieniu z brakiem informacji i edukacji wywołuje nasz kategoryczny sprzeciw.
Zachęcamy do zapoznania się pełnym opracowaniem, zawierającym dużo informacji, danych i wniosków wynikających z badania przeprowadzonego na przełomie października i listopada 2014 roku na próbie 1500 konsumentów w oddziałach Federacji Konsumentów na terenie całego kraju:

Raport z badania ankietowego, przeprowadzonego w oddziałach Federacji Konsumentów na przełomie października i listopada 2014 roku, dotyczącego zachowań konsumentów na rynku mediów i nowych technologii.

 

 

<< Aktualności

infotekafundacjafk
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce internetowej. zamknijzamknij