Nieoczekiwana zmiana regulaminu

Nie bardzo przepadamy za zmianami. Szczególnie takimi na naszą niekorzyść. Chyba nikt nie lubi sytuacji, gdy mamy dogadane z kontrahentem szczegóły współdziałania przez określony czas, a tu niespodziewanie druga strona oświadcza, że od dziś będzie inaczej. Wyobraźmy sobie dodatkowo, że w naszej umowie druga strona ma o wiele silniejszą pozycję i może zmienić umowę, narzucając nam jej nową treść, a my możemy jedynie zgodzić się na zmianę lub umowę wypowiedzieć. Brzmi niezbyt zachęcająco i pewnie nie chcielibyśmy zawierać takich umów.

A jednak my - konsumenci to robimy! I to dość powszechnie. Podpisujemy niekorzystne  umowy rachunku bankowego, kredytu, o świadczenie usług telekomunikacyjnych, dotyczące usługi telewizji kablowej itp. Zawieramy wiele umów, w których warunki i zasady narzucane są konsumentom z góry. Do tego dochodzą regulaminy, taryfy opłat i prowizji, ogólne warunki umów i wiele innych dokumentów, w których spisane są zasady świadczenia usług, prawa i obowiązki wiążące strony – przedsiębiorcę i konsumenta. I niestety z tych zapisów umownych wynika, że jesteśmy słabszą stroną umowy. Dlaczego? Dlatego, że konsumentowi narzucany jest gotowy wzorzec umowy, regulaminu czy tabela opłat i prowizji. Możemy albo taki wzorzec podpisać, albo nie. Niezwykle rzadko mamy możliwość negocjacji umowy. Co gorsza, często w trakcie trwania umowy przedsiębiorca przesyła, albo i nie, zmianę regulaminu czy nowe taryfy opłat. Szczególnie często banki dokonują takich zmian.

Co zrobić, kiedy zmiana jest ewidentnie na naszą niekorzyść i rachunek bankowy, w którym wszystko jest za darmo, nagle przestaje być darmowy, ponieważ bank wprowadza opłatę za jego prowadzenie?

Otóż konsument ma kilka możliwości.

Po pierwsze, zarówno sam wzorzec umowy, regulaminu czy taryfy opłat i prowizji, jak i jego zmiana powinny nam być doręczone przed zawarciem umowy lub przed terminem wprowadzenia zmian.

Posłużmy się przykładem umowy rachunku bankowego. Aby umowa ta i dołączone do niej regulamin prowadzenia rachunku bankowego oraz taryfa opłat i prowizji bankowych były dla konsumenta wiążące, powinny zostać mu doręczone przed zawarciem umowy w taki sposób, by mógł zapoznać się z ich treścią. Jeżeli jakiś dokument nie zostanie doręczony konsumentowi, wtedy jego warunki konsumenta nie wiążą. Kluczowe jest zatem wykazanie doręczenia konsumentowi dokumentów. Banki zabezpieczają się tutaj na dwa sposoby. Po pierwsze, często w treści umowy dopisują zapis brzmiący mniej więcej tak: integralną częścią umowy jest: (…) –  i tutaj całą lista załączników, w tym regulamin i taryfa opłat i prowizji. Po drugie, w większości przypadków bank każe nam się podpisać na każdym załączniku do umowy. Czy je potem dostaniemy do ręki, to już zupełnie inna sprawa. Dlatego niezmiernie ważne jest, aby konsument dokładnie czytał i sprawdzał, na jakim dokumencie składa podpis i żądał wydania każdego dokumentu, na którym się podpisał. Z doręczeniem zmiany regulaminu już tak prosto nie jest. Dość powszechnie banki przesyłają zmiany regulaminów i taryf listem zwykłym. Z dowodowego punktu widzenia takie doręczenie może być niewystarczające. Trudno będzie bankowi wykazać, nawet jeżeli prowadzi dokładny wykaz przesyłek nierejestrowanych, że list zwykły dotarł do konkretnej osoby, ponieważ nie będzie informacji zwrotnej, kto i w jakim czasie przesyłkę otrzymał. Poza tym ciężko wykazać, co w takim liście się znajdowało. Często banki przesyłają zmiany regulaminów i taryf przy okazji wysyłania wyciągu z rachunku bankowego, co umyka naszej uwadze.

Dość powszechnie konsumenci korzystają obecnie z usług bankowości elektronicznej. I tu też trzeba mieć się na baczności. Wzorzec w postaci elektronicznej również powinien zostać doręczony w taki sposób, żeby konsument mógł się zapoznać z jego treścią, ale również tak, aby było możliwe jego zachowanie i potem wielokrotne odtwarzanie. Podobnie ze zmianą tego wzorca. W bankowości elektronicznej wykorzystywane są w tym celu komunikaty i widomości przesyłane w systemie. Co więcej, systemy bankowości elektronicznej odnotowują każdą naszą operację wykonaną w systemie. Jeżeli więc po zalogowaniu się do naszego rachunku bankowego, klikniemy na komunikat lub ikonkę nowej wiadomości, w której będzie informacja o zmianie regulaminu, system to odnotuje, a co gorsza, będzie uznane, że zapoznaliśmy się z jej treścią.

Po drugie, szczególnie w przypadku usług bankowych, przyjmuje się, że wzorce umów powinny zawierać zapisy, w jakich przypadkach może dojść do zmiany umowy, regulaminu czy taryfy opłat. Co ważne, opis sytuacji prowadzących do zmian nie powinien mieć zbyt ogólnego charakteru, musi wskazywać konkretnie, w jakich przypadkach może dojść do zmian. Zbyt ogólne zapisy chętnie są przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznawane za niedozwolone postanowienia umowne. Warto o tym pamiętać, gdy bank zechce zmienić nam regulamin lub taryfę. Trzeba wtedy sprawdzić, czy zapis uprawniający do wprowadzenia zmian nie jest zbyt ogólny albo czy nie jest podobny do niedozwolonego postanowienia umownego już wpisanego do rejestru prowadzonego przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Po trzecie, jeżeli bank prawidłowo doręczy konsumentowi zmianę wzorca, np. zmieniony regulamin, a podpisana przez konsumenta umowa czy regulamin określa prawidłowo i konkretnie przypadki, w których może dojść do zmiany, konsument ma czas na podjęcie decyzji, czy chce zmienione warunki przyjąć, czy też umowę wypowiedzieć. Zgodnie z prawem, jeżeli konsument nie zgadza się z zaproponowanymi zmianami, ma prawo wypowiedzieć umowę, której dotyczy zmieniany wzorzec, w najbliższym terminie wypowiedzenia. Termin wypowiedzenia powinna określać umowa. Może być to np. 30 dni. Wtedy konsument ma 30 dni od otrzymania informacji o zmianach na wypowiedzenie umowy. Najlepiej zrobić to pisemnie i przesłać bankowi listem poleconym. Co ważne, w przypadku wypowiedzenia umowy przez konsumenta z powodu zmiany wzorca bank nie ma prawa naliczyć żadnej opłaty lub kary związanej z wypowiedzeniem.

Wypowiedzenie umowy w przypadku zmiany wzorca jest prawem konsumenta, z którego powinniśmy korzystać. Na rynku rządzi prawo konkurencji i to my - konsumenci decydujemy, z kim będziemy zawierać umowy. Jeżeli więc jakiś przedsiębiorca postępuje z nami niezbyt uczciwie, powinniśmy poszukać lepszego.

A co w przypadku, kiedy nie otrzymaliśmy zawiadomienia o zmianie wzorca, nie doręczono nam nowej jego treści i nagle spostrzegamy, że naliczają nam jakieś dodatkowe opłaty. Innymi słowy, bank stosuje zmieniony wzorzec, ale do nas informacja o zmianie nie dotarła. W takiej sytuacji powinniśmy złożyć do banku reklamację, w której kwestionujemy naliczenie „nowych opłat”, żądamy ich zwrotu oraz oświadczamy, że nie otrzymaliśmy zawiadomienia o zmianach wzorca (np. taryfy). Oczywiście rzadko bank przyzna nam rację, kajając się przy tym, co nie oznacza, że nie warto w takiej sytuacji powalczyć. Jeżeli bank rozpatrzy negatywnie reklamację, stwierdzając, że zawiadomienie o zmianach doręczył, powinniśmy zażądać udowodnienia tego faktu. Jeżeli nadal nie uda nam się dojść z bankiem do porozumienia, warto skorzystać z pomocy organizacji konsumenckiej lub rzecznika konsumentów. Jeżeli i to nie pomoże, warto rozważyć złożenie wniosku o wydanie w tej sprawie orzeczenia do Arbitra Bankowego, jeżeli kwota naszego żądania nie przekracza 8000 zł. Ostatecznie zawsze możemy pójść do sądu.

Na koniec trzeba jeszcze powiedzieć, że nie wszystkie wzorce umowne, regulaminy i taryfy mogą być zmieniane. Zamiany mogą pojawić się tylko we wzorcach, które dotyczą zobowiązań o charakterze ciągłym. Wzorcem o charakterze ciągłym będzie umowa rachunku bankowego ROR, ale nie będzie nim umowa trzymiesięcznej lokaty, w której bank zobowiązuje się do wypłaty oprocentowania w określonej wysokości po upływie określonego w umowie czasu. 

Zdarza się niestety, że przedsiębiorcy stosują bardzo nieuczciwe praktyki. Zmieniane sią zasady lokat terminowych albo regulaminy rachunku bankowego, na który zgodnie z umową kredytu hipotecznego spłacamy kredyt. 
W takich wypadkach na pewno warto skorzystać z fachowej pomocy. Rozwiązanie umowy kredytu przez konsumenta wiąże się bowiem z dotkliwymi dla niego konsekwencjami. Przeanalizowanie, jaki wpływ na całą umowę kredytu hipotecznego ma zmiana zasad naliczania opłat na rachunku bankowym przeznaczonym do spłaty kredytu, nie jest poste i wymaga podjęcia wyważonych działań prawnych.  

Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG.

<< Umowa

infotekafundacjafk
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce internetowej. zamknijzamknij